Jak to zwykle u mnie bywa, spadłam znowu na cztery łapy.
Chodakowskiej nawet nie włączyłam. W swojej okolicy znalazłam nowo otwarty klub fitness, który dziś (!) miał otwarcie i promocję - do końca sierpnia wstęp wolny.
Cóż mi pozostało? Poszłam tam i zostałam :). Klub ładny, dużo fajnego sprzętu, nawet jeden trener z poprzedniego klubu tam pracuje, jest taniej niż poprzednio, w przebieralni zdjęcia umięśnionych i uśmiechniętych ciachów, kawa za darmo, żyć nie umierać.
Umowę podpisałam na rok z miesięcznym okresem wypowiedzeniem. Do tego mogę poradzić się dietetyka i instruktora o plan treningowy i dietetyczny, więc jak się czegoś ciekawego dowiem to oczywiście dam Ci znać :).
a ile za miesiac płacisz? :)
OdpowiedzUsuń109 zł za karnet open - czyli siłownia + fitness i sauna :)
UsuńOoo.. to nie tak źle :D
UsuńMam nadzieję, że to nie Pure Jatomi... Ostatnio nic tylko słyszę same negatywne opinie dot. płatności.
OdpowiedzUsuńPure to przekleństwo zgadzam się. Bardzo się cieszę że byłam na tyle mądra że opanowałam się przed podpisaniem umowy ^^
UsuńNie, nie :) To nowy klub na Krzykach :D
UsuńSuper ! Ten rok będzie jeszcze lepszy , powodzenia :)
OdpowiedzUsuńA w jakim mieście mieszkasz?
OdpowiedzUsuńWrocław :)
Usuńmoje ukochane miasto, no dobra może nie moje, ale często odwiedzane w celach edukacyjnych :)
UsuńNo i tak trzymać. Jak jest wszystko przemyślane i konsekwentnie realizowane, krok po kroczku, to nie tylko pięknie schudniesz do wymarzonej wagi, ale i ją utrzymasz. Mocno trzymam kciukasy! :)))
OdpowiedzUsuńLubię czytać Twoje pozytywne wpisy :) ja od września chyba też wracam na siłownię, o ile zdrowie mi pozwoli
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Hej :D Wiem, że to może głupie pytanie ale ile teraz obecnie ważysz?
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego fitness klubu, ja ciągle teraz rozważam karnet na siłownię :) Tylko nie chcę na nią sama chodzic a nie mam nikogo kto chciałby zadbać o siebie i w to zainwestować :(
OdpowiedzUsuń