środa, 26 września 2012

Odchudzasz się? Współczuję...

Niech wystąpi przed szereg grubas, który odchudzając się nigdy nie widział w oczach znajomych wyrazy współczucia. Czy dieta to rzeczywiście najgorsze co może nas spotkać?



Kiedy byłam z koleżanką O. na wyjeździe to oczywiście był problem z jedzeniem. Nie to, żeby w mojej diecie było niemożliwe zjedzenie czegoś dietetycznego w restauracji, ale musiałabym wejść do jednej z tych droższych, w których podstawą jest mięso, a nie frytki. Wybrałam więc mniejsze zło i dania z dużą ilością warzyw i zero frytek.

O. zresztą też miała problem z jedzeniem, bo ostatnio nie toleruje czegokolwiek z mleka (nawet przetworzone, jak sery, jogurty...) i tak razem siedziałyśmy przed menu i wybrzydzałyśmy.

Potem O. stwierdziła, że jestem biedna, bo muszę sobie odmawiać, nie mogę zjeść batona, ani napić się czekolady. Zresztą nie ona jedna tak nade mną biadoli. Nie bardzo rozumiem. Nie głodzę się, jem zdrowo i smacznie (!), a czy batony i pizza są wyznacznikiem szczęścia?

Czasem nawet czuję się lepsza. Nie kupuję śmieciowego jedzenia, nieraz aż za bardzo sobie dogadzam, do tego chudnę. Absolutnie nie czuję się pokrzywdzona, może poza kilkoma chwilami, kiedy nie mam niczego w lodówce, a jeść się chce...

Generalnie jednak jestem szczęśliwa. Dążę do jakiegoś tam swojego ideału, w którym jem zdrowo, uprawiam sport i mam smukłą sylwetkę - jak idealne dziewczyny z reklam ;). Naiwne? Może tak, ale któż mi zabroni marzyć.

6 komentarzy:

  1. a najlepsze jest to,że trochę pracy i te marzenia mogą się spełnic

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba ze względu na przekonanie, że odchudzajacy żyje o liściu sałaty. Jest tak dużo zdrowych produktów, dań w restauracjach a nawet w tanich knajpkach, surówki, warzywa w KFC, sałtki w McD do których zamiast sosu możesz dostać oliwe. Biedny ten co współczuje bo głupi albo nieświadomy :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Oprócz biadolenia nad dietą, spotkałam się też z postawą pt. "no daj spokój, pizza nie jest aż taka kaloryczna".
    Dieta może być smaczna, trzeba tylko się zastanowić jak przyrządzić coś fajnego do jedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. albo "dobra,to dzisiaj ze mna zjedz/wypij a od JUTRA obie sie bedziemy odchudzac"
    podaj kilka przepisow z ktorych korzystasz,ja juz czasem nie mam pomyslu...
    malwina

    OdpowiedzUsuń
  5. ludzie mylą pojęcia myślą że dieta to zawsze znaczy glodowanie odchudzanie męki, a dieta przeciez moze byc po prostu zdrowy tryb zycia, dieta moze byc weganska, moze byc lekkostrawna, nie koniecznie musi byc odchudzająca. ale dlaczego tak ludzie mysla? bo inni są stereotypowi gloduja, potem zrą tą pizze, i w kołko, i to oni najwiecej marudzą w tym wszystkim a przeciez wystarczy zrezygnowac ze smieciowego jedzenia i malymi krokami prposto do celu..

    OdpowiedzUsuń
  6. bo dieta kojarzy się z ograniczeniami, a zdrowy styl życia jest teraz na czasie ;) wystarczy zmienić nazewnictwo, a od razu inni będą Cię podziwiać, a nie współczuć :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń