Oczywiście każdy odchudzający się boi się tego momentu, bo trzeba przecież te potrawy spróbować, sprawdzić czy się ugotowały itd. Ja miałam zamiar trzymać dietę do świąt, potem sobie popuścić pas, po świętach trzymać dietę aż do sylwestra, a potem z nowymi siłami, planami i postanowieniami zacząć 2013 rok.
Dziś niestety wyszło jak wyszło, czyli spróbowałam kilka nadprogramowych pierogów, uszek i czekoladek, które przywiózł mój kuzyn, który wraz z moim wujkiem przyjechali do nas na święta.
Mój wujek to postać bardzo pozytywna, radosna i dowcipna, za to często potrafi boleśnie dogryźć, zwłaszcza mi. Dziś powitał mnie słowami: cześć grubasku.
Dla mnie to był kubeł zimnej wody. Niby wiem, że dalej jestem gruba, ale ostatnio słyszałam tylko jak to ja nie schudłam i jak to nie znikam w oczach. Moja siostra próbując ratować sytuację powiedziała, że już dużo schudłam, właściwie to połowę (no przesadziła...) i że zaraz w ogóle mnie nie będzie. Zrobiło się dziwnie.
Cały dzień siedziałam w kuchni gotując te przeklęte potrawy myśląc, że tylko do tego się nadaje. Ach ta przedświąteczna atmosfera.
Dziś niestety wyszło jak wyszło, czyli spróbowałam kilka nadprogramowych pierogów, uszek i czekoladek, które przywiózł mój kuzyn, który wraz z moim wujkiem przyjechali do nas na święta.
Mój wujek to postać bardzo pozytywna, radosna i dowcipna, za to często potrafi boleśnie dogryźć, zwłaszcza mi. Dziś powitał mnie słowami: cześć grubasku.
Dla mnie to był kubeł zimnej wody. Niby wiem, że dalej jestem gruba, ale ostatnio słyszałam tylko jak to ja nie schudłam i jak to nie znikam w oczach. Moja siostra próbując ratować sytuację powiedziała, że już dużo schudłam, właściwie to połowę (no przesadziła...) i że zaraz w ogóle mnie nie będzie. Zrobiło się dziwnie.
Cały dzień siedziałam w kuchni gotując te przeklęte potrawy myśląc, że tylko do tego się nadaje. Ach ta przedświąteczna atmosfera.